Z życia wzięte

NEW LIFE!

Stało się!
Dziura blogowa dopadła i mnie…ale ostatnio tyle się dzieję w moim życiu…
Kochani zaczynamy  NOWE ŻYCIE !
Nowe mieszkanie,
nowe miasto,
nowe przedszkole,
nowi znajomi,
sąsiedzi
i nowa praca!
W lutym postawiłam wszystko na jedną kartę…
Odeszłam z pracy…jak źle sie dzieje, to trzeba to zmienić, prawda? Po to żyjemy, żeby się spełniać, czuć satysfakcję i radość z życia, z tego co sie robi !
Życie jest krótkie, ulotne, po co tkwić w czymś, czy gdzieś, gdzie jest Ci źle???
Oczywiście praca z pacjentem była pracą, którą uwielbiałam, móc pomóc osobie potrzebującej i widząc uśmiech na jej twarzy, to najlepsza nagroda za to, co się robi.
…na taką, a nie inną decyzję wpłynęły zupełnie inne, niezależne ode mnie sprawy.
Ale z perspektywy dnia dzisiejszego na dobre mi to wyszło, to była najlepsza decyzja, jaka ostatnio podjęłam, no oprócz kupna mieszkania ;D
I tak właśnie od tego poniedziałku objęłam zupełnie nowe stanowisko w zupełnie nowej firmie!
Jestem teraz konsultantem medycznym khm khm brzmi poważnie ;)))
Więc cały tydzień spędziłam na intesywnych szkoleniach, stąd ta dziura blogowa…
ale już jutro obiecuję nowy pościk prosto z sypialni
i w związku z nim mała zapowiedź już dziś ;D


Buziole i do jutra!;)
Image and video hosting by TinyPic

Mogą Ci się spodobać

22 Komentarze

  • Odpowiedz
    Ana z Wymarzonego Domu
    9 maja 2014 at 08:09

    Trzymam kciuki za to nowe życie – niech będzie dobre, komfortowe. spełniaj się i realizuj i żyj tak jak chcesz i potrafisz!!

  • Odpowiedz
    Ali
    9 maja 2014 at 08:12

    oJ, DZIEJE SIĘ DZIEJE, POWODZENIA !!!!!!!

  • Odpowiedz
    Ola Zebra
    9 maja 2014 at 08:28

    To czekam Martuś ;-)…przecudnej urody ten łapacz snów ;-). Sama robiłaś??

  • Odpowiedz
    Beti House
    9 maja 2014 at 08:29

    Gratuluję zmian i dobrych decyzji! Ja właśnie wczoraj stwierdziłam,że szukam nowej pracy,bo obecna zabiera mi zbyt wiele energii i kosztuje zbyt wiele nerwów. Krótko mówiąc wypalam się do reszty.Czas na zmiany,nie wiem czy lepsze ale nie widzę sensu przebywania wśród ludzi,którzy tylko patrzą jak Cię wygryźć.
    Ściskam Martulka

  • Odpowiedz
    Maria P Cleo
    9 maja 2014 at 08:36

    Bardzo się cieszę Marto, że spełniasz marzenia, idziesz jak burza na przód i nie oglądasz się za siebie. Życzę Ci dużo sukcesów!!! :))

  • Odpowiedz
    Lilla KOKON
    9 maja 2014 at 08:45

    Gratulacje! Trzymam kciuki żeby jak najlepiej się układało i podziwiam za odwagę 🙂

  • Odpowiedz
    Spelnione Marzenia Ilona
    9 maja 2014 at 09:07

    Kochana – a ja myślałam ,że u mnie się dzieje :))) Ty to dopiero Masz rewolucje . Ale po sobie wiem ,że to motywuje i dodaje energii. Oby tak dalej. Życzę Ci wszystkiego najlepszego ♥

  • Odpowiedz
    Pati
    9 maja 2014 at 09:07

    No to gratulacje się należą! 🙂 Zazdroszczę, bo u mnie w pracy też już brak perspektyw, ale decyzja trudna. Tym bardziej trzymam kciuki i ble do przodu. No i czekam na sypialniany post 🙂

  • Odpowiedz
    Magda Allthingspretty
    9 maja 2014 at 09:23

    Do odważnych świat należy!!! Sama kiedys postapiłam podobnie i na dobre mi to wszyszło:-) Powidzenia Kochana i wyłaź z tej dziury blogowej bo mi Twpoich komentarzy brakuje, hi hi hi. Pozdrowionka!!

  • Odpowiedz
    Alicja
    9 maja 2014 at 09:37

    Świetnie się czyta to co piszesz o zmianach na lepsze.Gratuluję odwagi i życzę powodzenia w " nowym życiu " :-). Pozdrawiam.

  • Odpowiedz
    Sissi Paris
    9 maja 2014 at 09:40

    o proszę! jakie duże zmiany u Ciebie 🙂 to jakie miasto wybrałaś? 🙂
    przyjemnego weekendu i czekam na migawki z sypialni 🙂

  • Odpowiedz
    Aga fairy-in-the-house
    9 maja 2014 at 10:21

    Kochana moja, nawet nie wiesz jak ja kibicuje takim zmianom! z calych sil!!! wielkie buziaki!

  • Odpowiedz
    CookingByFaksiu.
    9 maja 2014 at 10:46

    gratuluję odważnej decyzji!! trzymam mocno kciuki:)

  • Odpowiedz
    Avrea
    9 maja 2014 at 12:39

    powodzenia !

  • Odpowiedz
    Natalia K
    9 maja 2014 at 12:54

    Najważniejsze, żebyś ty była szczęśliwa kochana:):):)
    Czekam na posta :):):)
    Buziaczki Martuniu

  • Odpowiedz
    Ola Z
    9 maja 2014 at 15:11

    Gratuluję odważnych decyzji! Czasem tak trzeba 🙂 Życzę powodzenia!

  • Odpowiedz
    Gwinoic
    9 maja 2014 at 16:32

    No to nie pozostaje mi nic innego jak życzyć samych dobrych chwil w nowej pracy, w nowym domku, w nowym mieście… 🙂 Oby wszystko ułożyło się dobrze no i do szybkiego napisania kolejnego posta 😉

  • Odpowiedz
    Aśko J.G.
    9 maja 2014 at 18:27

    no i pięknie!
    a jaki łapacz piękny, skąd, skąd? :))

  • Odpowiedz
    GOSIA M
    9 maja 2014 at 20:50

    Ludzie boją się zmian, ale często wychodzą nam one na lepsze, życzę dużo szczęścia i czekam na nowy post,
    całusy!

  • Odpowiedz
    bidibi
    10 maja 2014 at 19:38

    trzymam kciuki za "nowe życie"!

  • Odpowiedz
    TheDeliratio
    19 maja 2014 at 19:08

    zawsze chcialam miec lapacz snow….

    niech ten Twoj odgania koszmaty dnia codziennego! Zycze szczescia w nowej pracy!

  • Odpowiedz
    Joanna
    20 maja 2014 at 10:40

    Kobieto droga ! Ja dopiero teraz dotarłam do tego posta ( nie wiem jak to się stało, że go ominęłam). Gratuluję przede wszystkim odwagi. Ja nie za dobrze znoszę zmiany a ilość zmian w twoim życiu wygląda porażająco. Oczywiście trzymam kciuki by wszystko gładko i świetnie poszło 🙂 i byś znalazła mnóstwo szczęścia w nowym miejscu ( dosłownie i w przenośni ).
    Buziaki
    Joasia

  • Napisz komentarz