Podobnie jak u Was Kochani i w moim domu z pierwszą niedzielą adwentową pojawił się długo wyczekiwany pierwszy płomień
nastał radosny czas oczekiwania na narodziny Pana.
Jak wyglądał mój „wieniec” w zeszłym roku możecie zobaczyć TUTAJ
Pozdrawiam cieplutko
12 Komentarze
scraperka
4 grudnia 2013 at 09:07Twój wieniec wygląda prześlicznie! :))) bardzo bardzo mi się podoba:) tylko ta dziewczynka mnie przeraża troszkę;)
widziałam ją kiedyś na jednym ze skandynawskich blogów:))) podobała mi się, choć ma w sobie coś takiego mrocznego…:) dobrego dnia
Groszkowa
4 grudnia 2013 at 09:15Śliczny ;)) Najbardziej podobają mi się te cyferki 😉
Marta Chrzan
4 grudnia 2013 at 09:20Martuś uroczy wianuszek. Uwielbiam takie subtelności 🙂
ściskam cieplutko 🙂
Avrea
4 grudnia 2013 at 09:43🙂
sandrynka
4 grudnia 2013 at 10:16piękny jest:)
ps. zapraszam na moje świąteczne candy!
Cleo-Inspire
4 grudnia 2013 at 13:34Piekny i klasyczny, taki w Twoim stylu 🙂
Buziaki :***
agnie szka
4 grudnia 2013 at 15:34ładny:)
Beti House
4 grudnia 2013 at 16:39Bardzo mi się podoba Martuś i cyferki na medal 🙂
Alicja
4 grudnia 2013 at 18:18Fajne są te zawieszki na świecach. Bardzo pomysłowo. Pozdrawiam.
Fairy
4 grudnia 2013 at 19:10Martus jest sliczny…prosty,minimalistyczny- takie lubie najbardziej! i te cyferki-super!:)***
Natalia Wanilia
4 grudnia 2013 at 19:17Kochana wieniec jest przepiękny. Bardzo gustowny i pomysłowy;):):) Ślę cieplutki uściski Martuś dla Ciebie;):):)
CookingByFaksiu.
4 grudnia 2013 at 22:40wieniec super, ale zwierz na drugim planie… obłędny!