Pogoda iście jesienna, u nas dodatkowo okres chorobowy się zaczął. Nie na taką jesień czekam… Mam nadzieję, że wirus odpuści i pójdzie sobie precz.
Dlatego dziś przenoszę się myślami w nadmorskie klimaty, wakacyjne nasze, choć pogoda i tam nas nie rozpieszczała. Ale odpoczęliśmy, a już na pewno ja odpoczęłam od codziennych domowych obowiązków 😉 dzieciaki miały frajdę, no i czas spędzony z przyjaciółmi – bezcenne to wszystko. Fajny czas z fajnymi ludźmi w fajnym otoczeniu. Jednym słowem było cudnie!
Jastarnia, to miejsce magiczne, lubimy tam wracać. Za każdym razem zachwyca równie mocno. Zwłaszcza Zatoka Pucka.
To idealne miejsce na odpoczynek, dla rodzin z dziećmi, dlatego polecam z całego serca. Jestem pewna, że zawitamy tam po raz czwarty 😉
(zdjęcia w większości wykonane są telefonem, wybaczcie, ale z aparatem było mi jakoś nie po drodze ;))
2 Komentarze
Malwina
12 września 2017 at 14:49Piękne kadry♡ uwielbiam twoje „oko”;*
Marta "Nefertari"
16 września 2017 at 22:39Piękne kadry, Martuś!
Brawo za złapanie mewy w locie! Mnie, kurza twarz :P, nie udają się takie sztuczki… 😉
Uśmiech Brunka – bezcenny! <3
Te muszelki… Gosh! Przypomniałaś mi, jak tęsknię za morzem! Muszę koniecznie się tam wybrać znowu…
Wszystkiego dobrego dla Was! :*