Dawno mnie tu nie było, tęskniłam! 😉
Powoli wracam, nie wiem jeszcze z jaką częstotliwością pisanie będzie mi dane, ale postaram się być częściej 😉
Pomysł na dzisiejszy wpis powstał spontanicznie. Chciałam Wam pokazać migawki z tegorocznych wakacji, aleee to może poczekać.
Bo tutaj mam coś naprawdę fajnego, coś co może Was zainteresować, ja osobiście lubię takie twory i gadżety, więc podzielę się z Wami linkami.
To, że jestem sentymentalna i uwielbiam gromadzić pamiątki, wiedzą wszyscy ci, którzy dobrze mnie znają. Mam ich mnóstwo. A zdjęć mam najwięcej. Wcześniej wywoływałam systematycznie, bo na papierze, trzymając w ręce – najlepiej. Ale z ostatniego okresu nie miałam ani jednego, wszystko zalegało na dysku w komputerze. Ale powoli to zmieniam.
Ostatnio wpadłam na MoonyLab, miejsce, gdzie można wywołać zdjęcia w różnych formach: jako kwadraty, magnesy, fotoksiążki, zdjęcia klasyczne, naklejki itp. najpierw zamówiłam MoonyBook, to taki album z 50-cioma zdjęciami w formie książeczki, z której bez problemu w sekundę można wyrwać foto, włożyć do ramki czy podarować bliskim. Świetny pomysł! I cena też fajna! Tak byłam podekscytowana ładowaniem zdjęć, że nie zwróciłam uwagi na ich ułożenie i wszystkie wyszły poziomo hihi ogólnie wygląda super, to najważniejsze. Następnym razem zrobię jak należy 😉
Cena: 29,99 zł.
Oprócz MoonyBook skusiłam się na Photobook – fotoksiążkę z 30-toma zdjęciami na całą stronę. Napiszę Wam tylko tyle, że jest przepiękny, świetna jakość! Bardzo miły w dotyku, no i spersonalizowana okładka. Naprawdę mogę go Wam polecić!
Cena: 65 zł.
A tutaj poniżej to dopiero hit!
Gaśnica!
Tak, tak to gaśnica 😉 nie bidon, nie syfon, a gaśnica 😉
Brawa dla producenta Ogniochron, bo jak widać wystarczy pomysł, aby z czegoś mało atrakcyjnego stworzyć designerski i gustowny produkt, który świetnie wpasuje się w każdą przestrzeń. O większym poczuciu bezpieczeństwa już nawet nie wspomnę.
Super!
Jeśli szukacie czegoś w tym stylu, to znajdziecie je -> TUTAJ <-
Cena: Łowicka – 59 zł./Dalmatyńczyk – 49 zł.
Pieczątka, niby nic takiego, a tak mi się marzyła. Z nazwą bloga. I mam! Mała rzecz, a tyle radości sprawiła hihi
Wraz z nią przyjechało kilka innych gadżetów m.in. spersonalizowane autko dla Bruna 😉
Wszystkie te rzeczy wykonało dla mnie Plaaywood, dzięki wielkie! zerknijcie do nich bo tworzą bardzo fajne projekty, na różne okazje, na indywidualne zamówienia!
Są na facebooku TUTAJ albo TU.
Cena: autko – 36 zł./podkładka – 16 zł./pieczątka – 30 zł./clipboard – 25 zł.
Spokojnej nocy!
Marta
5 Komentarze
Beata
3 sierpnia 2017 at 01:06Przepiękne gadżety. Uwielbiam takie designerskie rzeczy, które świetnie się prezentują. W dodatku jeśli nadają się do normalnego użytkowaniu to dodaję za to ogromny plus.
Marta "Nefertari"
4 sierpnia 2017 at 22:05Wow – pieczątka jest mega! 😀 I w ogóle blogowe gadżety!
Co do fotoksiążek, magnesów ze zdjęciami i tym podobnych – możemy przybić sobie piątkę. I ja szaleję za takimi pamiątkami!
http://kawo.pl/plyty-fasadowe
7 sierpnia 2017 at 23:35Cudowne zdjęcia. Sama mam fotoksiążkę, którą dostałam od dzieci na prezent i zawsze uśmiecham się na jej widok 🙂
Villadecor
24 sierpnia 2017 at 08:01Gaśnice Rewelacja ! Jestem zdania,że każdy powinien mieć taką gaśnice na wszelki wypadek u siebie w domu. jednak do tej pory wszystkie gaśnice jakie widziałam były barzo brzydkie i szpecące ( oczywiście w mocnym kolorze czerwieni). Te widzę po raz pierwszy.
Co do fotoksiązki będę musiała sie wreszcie za nią zabrać i przygotować zdjęcia 😉
.Marta
12 października 2017 at 19:30Bardzo mi się to wszystko podoba. Gaśnice? Padlam!