Lifestyle Polecane

GRUDNIOWO – STYCZNIOWE NOWOŚCI – CO? GDZIE? ZA ILE?

2017-01-30 05.22.37 1Rany…czas mi ostatnio przez palce ucieka…takich przerw (między postami) na blogu jeszcze nie było…2 wpisy w miesiącu…grrr
Mamy początek marca, a ja dopiero dziś przybywam do Was z postem o grudniowo – styczniowych nowinkach.
Wiosno przybywaj! i dodaj powera, bo tak dalej być nie może ;))))

Pojawiło się kilka nowości i szkoda by było ich nie pokazać. Zobaczcie więc, co tam ciekawego ostatnio wpadło mi w ręce.

Papierowe lampki origami

Dorwałam je w Pepco. Coraz bardziej zaskakuje mnie ten sklep, pozytywnie, nie inaczej.
Można tam kupić fajne dekoracje za niewielkie pieniądze.
Lampki są świetne, bo na baterie, dzięki temu mogę je ulokować gdzie chce. Uniwersalne. Mogą nam służyć przez cały rok, także jako świąteczna dekoracja.
Oprócz lampek trafiłam tam na betonowe doniczki z miedzianą obwódką, sprawiłam sobie 2 sztuki. Szkoda, że nie zrobili większych rozmiarów, bo chętnie wzięłabym takie na balkon.

Cena: lampki ok. 20 zł., doniczka 4,99 zł.

2017-01-30 05.22.41 22017-02-25 10.51.49 2 2017-02-25 10.51.49 12017-01-16 10.14.16 2

Książka Saroo Brierley „Lion. Droga do domu”

To historia napisana przez życie.
Autorem powieści jest jej główny bohater Saroo Brierley, który w wieku 5 lat, szukając brata, wsiada do przypadkowego pociągu. Ze zmęczenia zasypia i budzi się półtora tysiąca kilometrów od domu. Dociera na ulice Kalkuty, gdzie każdego dnia walczy o przetrwanie. W końcu trafia do ośrodka adopcyjnego, dzięki czemu zdobywa nową rodzinę i wyjeżdża do Australii. Tam też dorasta. Po 25 latach, tęskniąc za utraconymi bliskimi i żyjąc wspomnieniami postanawia ich odnaleźć.
Historia Saroo autentyczna, wręcz niewiarygodna, która wzrusza, budzi nadzieję i porusza. Bardzo mi się podobała. Książka w sam raz do poduszki 😉

Cena: (np.empik) 33,49 zł.

2017-01-16 10.14.16 1 2017-01-16 10.14.15 1

Ramki na zdjęcia

Zdarza się tak, że dostaję paczki – niespodzianki z różnych firm bądź sklepów. Nie powiem, to bardzo miłe, zwłaszcza wtedy, kiedy ich zawartość idealnie trafia w mój gust. Przeważnie są to paczki bez zobowiązań, prezenty, których wcale nie muszę tu – na blogu, czy gdzieś indziej pokazywać, ale oczywiście mogę to zrobić, jeśli chcę.
Zawartością tej paczki (ze sklepu KiK) się z Wami podzielę, bo fajne rzeczy się w niej znalazły. Te ramki (w sumie 4 sztuki, po 2 z każdego rodzaju) od razu przykuły moją uwagę i trafiły na parapet w sypialni. Jedna jest drewniana, druga metalowa. Póki co stoją puste i czekają na wypełnienie. Oprócz ramek były też świece i świeczniki, które pokażę Wam innym razem.

2017-02-25 10.51.48 1 2017-02-25 10.51.47 1

W grudniu dostałam też fajną pakę od Lidl Polska z dekoracjami świątecznymi. Wtedy nie robiłam wpisu z nowościami i tak jakoś wyszło, że nie było okazji Wam jej pokazać. Poniżej dwa produkty (spośród kilku), które najbardziej przypadły mi do gustu.
Drewniana tacka gwiazda i lampki – druciane kuleczki.

IMG_20161201_123349

Ach i jeszcze świąteczne życzenia wraz z upominkiem (obłędnie pachnąca świeca i najnowsza książka Annie Sloan z 40 instrukcjami malowania mebli, tkanin, podłóg, ścian, szkła itp. krok po kroku – widoczne poniżej) od Annie Sloan Polska.

IMG_20161228_135818

Przy okazji pokażę Wam prezenty, które wzruszyły mnie na maxa!
Nie wiem czy pamiętacie mój wpis z grudniową listą prezentową (TUTAJ)? Uwzględniłam tam swoje ciche „marzenia”/zachcianki. Znalazła się tam m.in. płyta Dawida Podsiadło.

IMG_20170104_120839

I wiecie co…wierzę w dobro, wierzę w dobrych, bezinteresownych ludzi!
i taką dobrą duszyczką jest Kaja z bloga blue spoon, która zobaczyła mój wpis z prezentownikiem, odezwała się do mnie z pytaniem „Czy czekała na mnie pod choinką płyta D. Podsiadło?” po mojej odpowiedzi „nie” oddała mi swoją. Do paczuszki dodatkowo wrzuciła kartkę z życzeniami i maskotkę dla Bruna.

I jeszcze jeden prezent…od drugiej dobrej istoty, Marty z bloga Hoo Hooo Thingsstworzony specjalnie dla moich chłopców, coś wspaniałego!
Ręcznie uszyta żarówka dla Alana i tamborek z miśkiem dla Bruna.

IMG_20161018_140610W takich momentach mowę mi odbiera, bo tak trudno uwierzyć, że trafiam na tak wyjątkowych ludzi. Dziękuję! A to wszystko zasługa prowadzenia bloga! Dzięki niemu poznałam wiele cudownych osób, zrealizowałam kilka drobnych, ale wcześniej nieosiągalnych, pragnień, rozwijam się, mam nadzieję, że to widać, zwłaszcza w fotografii. I mimo, że ostatnio czasu mniej na pisanie (zdjęć robię mnóstwo, tylko z zebraniem wszystkiego w całość gorzej), wiem, że to moje miejsce. O! taka refleksja na koniec, aby głupie myśli do głowy nie przychodziły.

Do następnego!

Mogą Ci się spodobać

10 Komentarze

  • Odpowiedz
    Paulina Biernacka
    7 marca 2017 at 08:32

    Doniczki widziałam na żywo i faktycznie wyglądają świetnie! Nie mogę też nie wspomnieć o Twoich zdjęciach – świetne, mega klimatyczne. 🙂

    • Odpowiedz
      Marta
      9 marca 2017 at 11:06

      Dziękuje Ci bardzo, miło mi ogromnie! <3

  • Odpowiedz
    Moaa
    7 marca 2017 at 08:35

    Świetny blog, cieszę się, że Cię znalazłam gdzies na fejsie 🙂

    • Odpowiedz
      Marta
      9 marca 2017 at 11:08

      Moaa cieszę się, że tu trafiłaś i bardzo miło mi to czytać, bo ja podczytuję Twojego bloga od dawna <3

  • Odpowiedz
    Justyna
    7 marca 2017 at 17:27

    Te doniczki z pepco świetne! Muszę tam zajrzeć ?

    • Odpowiedz
      Marta
      9 marca 2017 at 11:08

      Koniecznie! Fajne są naprawdę 😉

  • Odpowiedz
    Nefertari
    8 marca 2017 at 12:08

    Ech, zatwierdziło mi jako komentarz zaledwie wycinek i to w dodatku jakiś taki pomełtany…

    Więc raz jeszcze… (I jak tu nie zaczynać zdania od „więc”? :P)

    Dziękuję Ci, Kochana :> I to zdjęcie takie piękne… <3

    A Pepco potrafi pozytywnie zaskoczyć 🙂 W najnowszej gazetce znalazłam siedziska z bodajże trawy morskiej z różnokolorowymi uchwytami za niecałe dwie dyszki. Normalnie żal nie brać 😉

    Ściskam Cię mocno, Kochana! :*

    • Odpowiedz
      Marta
      9 marca 2017 at 11:22

      Dziękuje Ci Martuś i za ciepłe słowa i jeszcze raz za niespodziankę dla chłopców <3 do Pepco lepiej nie wchodzić, bo to zawsze grozi opróżnieniem portfela hihi a tych siedzisk nie widziałam, muszę obczaić temat hihi buziaki Słońce ;*

  • Odpowiedz
    Sylwia Szewczyk
    8 marca 2017 at 14:42

    Na te białe lampki z Pepco polowałam ale niestety nie udało mi się ich dostać, a szkoda bo są super! 🙂
    http://www.sylwiaszewczyk.com

    • Odpowiedz
      Marta
      9 marca 2017 at 11:19

      Może się jeszcze pojawią, w naszym Pepco często asortyment wraca na półki (po długim czasie, ale wraca), jakiś czas temu w netto widziałam podobne, to może tam uda się je zdobyć 😉 Pozdrawiam ciepło 😉

    Skomentuj Marta Anuluj