Abstrahując od tematów stricte świątecznych przygotowałam dzisiaj spis nowych, dziecięcych pozycji książkowych, które pojawiły się w ostatnim czasie (od ostatniego książkowego posta )
w biblioteczce Alana.
Chociaż nie…, może jednak planujecie w te Święta obdarować swoje pociechy właśnie książkami, to dobrze się składa, bo mam dla Was kilka fajnych i sprawdzonych tytułów.
Alan nie cieszy się niestety z takowych prezentów, książka, jak książka, mamy wiele, czytamy codziennie, żadna nowość, bez rewelacji, takie dziecięce podejście, ale w sumie co się dziwić, nie zawsze jest okazja na dostanie wymarzonej zabawki, a książki były, są i będą w naszym domu, bez względu na okoliczności.
Więc nie naciskam.
Wracając do moich wybranych pozycji, tematyka jest różnorodna, jednak zawsze edukacyjna, pouczająca, w genialny sposób wyjaśniająca pewne sprawy, większość
z nich zrobi wrażenie także na dorosłych, gwarantuję 😉
Pszczoły, Piotr Socha, wyd. Dwie Siostry, 2015.
Fascynujący album do oglądania i czytania, który wprowadza nas w niezwykły świat pszczelarstwa.
Dowiemy się z niego wszystkiego o pszczołach i o tym, co je otacza: jak są zbudowane, gdzie mieszkają, po co i kiedy tańczą, jakie mamy rodzaje miodów, uli czy roślin miododajnych.
Kopalnia cennych informacji i przepięknych ilustracji.
Kupa, Davies Nicola wyd. Dwie Siostry, 2015.
Sama natura, samo życie 😉 Norma, prawda, a tak niewiele o niej wiemy, bo tak w ogóle po co niby, to taki temat wstydliwy jeszcze bym powiedziała 😉
Początkowo byłam do niej sceptycznie nastawiona, ale szybko zmieniłam zdanie, świetnie tłumaczy, wyjaśnia po co, jak, dlaczego i pomaga nam rodzicom odpowiedzieć na niewygodne pytania, których nie jesteśmy w stanie przeskoczyć.
Zdaję sobie sprawę, że u wielu może budzić mieszane uczucia, no ale cóż, temat normalny, życiowy, no nie do uniknięcia 😉
A tak na serio, książka zawiera mnóstwo przydatnych ciekawostek, na temat trawienia, wydalania u zwierząt, w końcu dowiedzieliśmy sie z Alanem dlaczego nasz królik robi, to, co robi…oszczędze Wam tu szczegółów, sprawdźcie sami 😉
Strupek, Genichiro Yagyu, wyd. Tako, Toruń, 2014.
Kolejna pozycja, gdzie podczas pierwszego czytania miałam ciary na plecach.
No bo tu o tym strupku piszą, o tym jak powstaje, jak odpada i te obrazki, jakoś tak skręcało mnie lekko, ale przy kolejnym razie było już całkiem ok.
Ponownie zbiór cennych informacji, który wyjaśnia prostym, dziecięcym językiem cały mechanizm powstawania strupka.
Proszę mnie przytulić, Przemysław Wechterowicz, Emilia Dziubak, Agencja Edytorska Ezop, Warszawa, 2015.
Wzruszająca opowieść z przesłaniem, o pewnym małym geście, takim prawdziwym, od serca płynącym, który może spowodować, że świat stanie się piękniejszy i bardziej przyjazny.
A o jaki gest chodzi?
Odpowiedź w tytule 😉
Wspaniałe ilustracje i cenna historia.
Oto jest Paryż, Miroslav Šašek, wyd. Dwie Siostry, 2013.
Autor kultowej serii albumów o miastach świata zaprasza nas do Paryża, prezentując niepowtarzalny klimat stolicy Francji sprzed lat.
Piękne ilustracje, przyjemny w dotyku papier.
Opowiem Ci mamo, co robią pająki, Marcin Brykczyński, wyd. Nasza Księgarnia, Warszawa, 2014.
Książka zdecydowanie dla młodszych dzieci (w wieku 2-6 lat), nie zrobiła na nas takiego wrażenia, jak pozostałe.
Wierszowane zagadki i zadania, krótki, prosty tekst, ciekawe ilustracje, które zaciekawią niejednego pasjonata małych stworzeń.
Twarde, kartonowe strony gwarantują dłuższą żywotność w rękach naszych maluchów.
Wyliczanki bez trzymanki, Agnieszka Frączek, wyd. Foksal, Warszawa, 2014.
To zbiór pełnych humoru rymowanek-wyliczanek, które nie dość, że gwarantują świetną zabawę, to dodatkowo uczą i ćwiczą zapamiętywanie.
Znajdziemy tutaj m.in.
„Entliczek pentliczek”.
„Wszyscy pod budkę”.
„Opowiem Ci bajkę”.
„Jedzie rowerek na spacerek”… itp.
Dawniej i dziś, Christa Holtei, wyd. Media Rodzina, Poznań, 2014.
Książeczka pokazuje za pomocą ilustracji i tekstu, jak żyły dzieci przed stu laty, a jak żyją dzisiaj.
Porównuje ciekawie świat ten dawny, odległy już z obecnym, opowiadając jak wyglądało codzienne życie, czym się bawiły dzieci, jak wygladała szkoła, sklepy, ulice.
Pasjonująca podróż w czasie, która w
prosty sposób uświadamia człowiekowi, aby docenić te wszystkie dobra i udogodnienia, które nas teraz otaczają.
miętowa półka z www.ahojhome.pl
drewniany napis „be creative” Littlewood
książki allegro.pl
13 Komentarze
Marilyn M
11 grudnia 2015 at 16:12Książki rzeczywiście edukacyjne.W sam raz pod choinkę, chyba, że dziecko już wie po co się robi pewne czynności 😉 Pozdrawiam serdecznie 🙂
domowo158
11 grudnia 2015 at 17:02Nie wiedziałam, że istnieją takie książki. Tylko czy dzieciaki są nimi zaciekawione? Ale z pewnością coś zapamiętają 🙂 Kiedy w dzieciństwie z bratem mieliśmy kilka wierszowanych bajek cały czas je czytaliśmy lub tata nam czytał – "Lokomotywa" Tuwima była najlepsza 😀
Pastelowy domek
11 grudnia 2015 at 17:31haha ciekawe tematy, a jeśli chodzi o książkę o kupie, to nie jestem pewna czy to ta, ale widziałam taką w IKEI na końcu był spis odchodów zwierzątek, zaskoczyło mnie to przyznam
bidibi (domowy alfabet)
11 grudnia 2015 at 19:46bardzo trafne wybory! na pewno bardzo przydatny post, szczególnie gdy się nie ma dzieci w danym wieku, trudno trafić z prezentem dla znajomego dziecka.
a półeczka najpiekniejsza!!
Natalia K
11 grudnia 2015 at 19:57Miłego czytania Wam życzę :):):) i udanego weekendu
Koza domowa
11 grudnia 2015 at 23:39Uwielbiam wydawnictwo Dwie Siostry!!! Tak magiczne, intrygujące i pobudzające wyobraźnię miejsce nie mogło umknąć mojej uwadze, chociaż dzieci nie posiadam. 😉 Ale książki lubię! Miłego czytania KOchani!
Asia(myhomeandheart)
12 grudnia 2015 at 07:26U nas podobne pozycje w biblioteczce, uwielbiam i moje dzieci też książeczki różnorakie, śmieszne, z pięknymi ilustracjami, z fascynującą fabułą. Kupy nie mamy bo moje dzieci już za duże raczej na nią, ale proszę mnie przytulić, pszczoły, co robią pająki tez u nas są. Chociaż ostatnio na tapecie kolejny tom Czerwonego krzesła , pozdrawiamy!
Pani Komoda
12 grudnia 2015 at 15:19Piękne książki 🙂 i półeczka na nie genialana 🙂
aldia arcadia
12 grudnia 2015 at 18:35Bardzo ciekawie zapowiadają się te wszystkie pozycje. Macie super gust! 🙂 :*
Zuzanna Rogowska
12 grudnia 2015 at 22:18Osobiście uwielbiam książki dla dzieci i w ukryciu je poczytuje. Wydawnictwo dwie siostry ma ciekawe propozycje:)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie : merelysusan.blogspot.com. Będzie mi bardzo miło, jeżeli swoim wnętrzarskim gustem skomentujesz moje prace. Bardzo dziękuje, Suzi.
Inka Fado
13 grudnia 2015 at 18:31A półeczka skąd jest? Książki piękne, lecz designerskie, bardziej dla dorosłych niż dla dzieci.
sergouda
13 grudnia 2015 at 23:18Miałam przyjemność współpracować z dzieciakami przez 4 wakacyjne miesiące. Od razu było widać które dzieci czytają książki. Warto wpoić swoim pociechom fakt, że książki to coś co bardzo rozwija i powinno być zawsze przy nas.
Pozdrawiam!
Karolina Ostrzołek
20 grudnia 2015 at 10:59Chętnie poczytałabym z Wami ! 🙂