Tak jak wspominałam wcześniej miedź wkradła się do naszego wnętrza w postaci kilku dekoracji!
Oczywiście wszystko dzięki Śnieżce i jej lakierom połysk metaliczny, które dostałam do przetestowania 😉
Dziękuję raz jeszcze! 🙂
Na początek kilka słów o samym produkcie:
- Łatwy w stosowaniu (nie lubimy rzeczy skomplikowanych prawda?! oszczędność czasu i nerwów, to podstawa)
- Metaliczne kolory (do wyboru miedź, złoto lub chrom – dla każdego, coś dobrego ;))
- Wysoce dekoracyjny – absolutnie się z tym zgadzam!
- Do wewnątrz (czyli dla Nas kochających wnętrza, a jeszcze bardziej zmiany w nich zachodzące)
-
Idealne krycie (będziecie mile zaskoczeni – 2 do 3 psiknięć i po sprawie ;D)
Stare, zardzewiałe nożyczki znalezione w garażu po dziadkach w stercie klamotów odzyskały w końcu
urok, którego od dawna były pozbawione.
Kilka psiknięć i mamy zupełnie nowe rzeczy, już chyba prostszego sposobu na metamorfozę nie znam ;P
Co najlepsze, gdy znudzi mi się miedź ( w co wątpię ;P ) pomaluje je na inny kolor 😉
W tym wypadku można poszaleć! 😉
Farbę, lakier w spray’u możemy stosować na różne powierzchnie drewno, metal, szkło, plastik, papier, stąd u mnie różnorodność faktur, w każdym przypadku krycie jest idealne!
Ta szklana butelka w kolorze prezentuje się znacznie ciekawiej niż wcześniej (patrz fota nr 3 ;P)
Ciekawiej?! baaa 100 razy lepiej ;P
Plastikowi żołnierze – miedź była im normalnie przeznaczona ;P
Gigantyczna przemiana !!!
Metalowa puszka po mleku ponownie wróciła do łask, ale tym razem w nowej barwie 😉
I na koniec wieża przywieziona dawno dawno temu z Paryża (z wycieczki w czasie mojej szkoły podstawowej), po tylu latach należał jej się generalny lifting – bez dwóch zdań 😉
I jak skusicie się na taki spray’owy eksperyment w swoim domu?
Ja na pewno na tym nie poprzestanę ;D
Uściski!
Miłego dzionka!
;*
36 Komentarze
Marcelina Sistersabout
5 listopada 2014 at 13:40Trafilas z tym wpisem 🙂 u mnie dzis inspiracji z miedzia w roli glownej 🙂
MyLoveShabby BLOG
5 listopada 2014 at 13:40Jak dla mnie czad!!! na tle bieli te miedziane akcenty wyglądają świetnie! Buźka!
sandrynka
5 listopada 2014 at 13:41świetne przemianki! naprawdę efekt jest piorunujący, chyba kupię sobie ten lakier:)
Izabela Perez Harriette
5 listopada 2014 at 13:47haha a wiesz ze robie to samo przygotowujac rzeczy do sesji światecznych własnie ? ;)) super pomysl 😀
Marta
7 listopada 2014 at 10:35;))) to oznacza jedno miedź jest na topie! ;)) buziaki czekam na foty 😉
Ali
5 listopada 2014 at 13:52Ale rewelka !!!!!! Miedź , wystrzałowa !!!!!
Domowe Marzenie
5 listopada 2014 at 14:03Super! I jak piszesz zawsze jak się znudzi można przemalować:-)
Ale jak na razie miedź pięknie.. też muszę nad tym pomyśleć:-)
Pozdrawiam…
Jak ktoś chętny to zapraszam do siebie na konkurs;-)
mniej słów
5 listopada 2014 at 14:06zbieram się do podobnych działań już pół roku. Może w końcu coś zrobię, bo efekt jest spektakularny!
HOME
5 listopada 2014 at 14:19już myślę co by tu przemalować 🙂
red artist
5 listopada 2014 at 14:28Rewelacja! Ale mnie natchnęłaś!
Patrycja M - patitolubi
5 listopada 2014 at 14:34Wow wow wow jestem pod wrażeniem, Wszystko wyszło absolutnie wspaniale. Powiedz mi tylko czy jakoś specjalnie przygotowałaś każdą rzecz przed malowaniem?
♥
Marta
7 listopada 2014 at 10:36Hej Pati 😉
Nic nie trzeba robić przed, przetrzeć szmatką i można malować 😉
Filipek 70
5 listopada 2014 at 16:07Marta no z nieba mi ten post spada …..już się tyle czasu przymierzałam żeby swój wyszperany dzban malnąć i nie wiedziałam czym …..muszę się rozejrzeć za tą farbą …dzięki i miłego wieczoru 🙂
Marta
7 listopada 2014 at 10:37Cieszę się, że mogłam pomóc ;);*
Manufaktura Pomysłów
5 listopada 2014 at 16:07rewelacyjnie 🙂 efekt końcowy super !!!
CONCHITA
5 listopada 2014 at 16:07Teraz Ty mnie wyprzedziłaś 🙂 Ja też będę niedługo szaleć z miedzią 🙂
Marta
7 listopada 2014 at 10:38piękna jest prawda?! 😉
TheDeliratio
5 listopada 2014 at 16:41widzę że miedź wchodzi na salony!:) i dobrze! Pozdrawiam!
Maria P Cleo
5 listopada 2014 at 16:41Marta, jesteś fanatastyczna, że też mi to jeszcze do głowy nie przyszło!
Super to wyglada.
Miłego wieczorka
Natalia D
5 listopada 2014 at 16:43Zmiana kolosalna!!!genialne,że tak niewiele trzeba by tchnąć nowe życie w stare przedmioty.
ściskam i zapraszam do siebie
http://trojenawalizkach.blogspot.co.uk/
Anicja
5 listopada 2014 at 17:18Nie przekonałam się jeszcze do końca do miedzi u siebie (na inspiracjach tak), ale żołnierzyki wyszły megafajnie. Wieżę Eiffela mam taką samą na Ribbie w salonie, ma 15 lat :).
Marta
7 listopada 2014 at 10:39To może w tym samym czasie byłyśmy ;P albo co lepsze – na tej samej wycieczce ;P
Od mojej wizyty tam też minęło jakieś 15 lat ;)))
Lucy
5 listopada 2014 at 18:46efekt-bajer 🙂
paula pearls
5 listopada 2014 at 20:35Super metamorfozy!
Interiors design
5 listopada 2014 at 21:14??????????
thousand reasons
6 listopada 2014 at 07:02no to koleżanka poszalała!!! :)))))))))))))
trzeba tylko uważać, żeby jak król Midas, wszystkiego nie zamienić w "złoto" 😉 ale rzeczywiście efekt zdumiewający, świetnie to wygląda :)))))))))))))
ślę pozdrowienia :))
Sissi Paris
6 listopada 2014 at 10:56no kochana! moja miłość to Paryż! <3 a wieżę odmieniłaś cudownie! 😀
Natalia K
6 listopada 2014 at 12:28Ale swietnie wyszedł ten kolor!!! Nożyczki ekstra!!!
ściskam mcono
Avrea
6 listopada 2014 at 12:46świetny efekt
Magdalena Wiśniewska
6 listopada 2014 at 13:48genialne !
Beti House
6 listopada 2014 at 19:25Nawet nie miałam pojęcia,że na rynku takie farby są! Dzięki za info,muszę zobaczyć co potrzebuje liftingu w moim domu hihi
P.S. Ale tak patrzę,że poszłaś hurtowo z malowaniem ;P
Uściski
Marta
7 listopada 2014 at 10:40Hurtowo a jak Kochana ;P
Znalazła się chęć i chwila wolnego, wzięłam wszystko, co nadawało się do przemalowania i działałam 😉 buziolki ;*
Aga fairy-in-the-house
7 listopada 2014 at 09:22Piekne miedziane metamorfozy! a zolnierzyki bezbledne!!! :)) buziaki Martus:)
Marta
7 listopada 2014 at 10:40Dziękuję Kochani <3
Ankha
7 listopada 2014 at 12:39Oj bardzo lubię miedź. Mam dwie rzeczy do przeobrażenia, ale dość spore i muszę uciułać pieniążki na to 😉 U Ciebie wszystko wyszło rewelacyjnie!
Zat-Artech
28 marca 2016 at 20:38Wyszło super, jestem pod wrażeniem. Farba ma tak realistyczny kolor, że rękę dałabym sobie uciąć, że to prawdziwa miedź. W taki sposób można sobie poradzić z brakiem danego materiału, mając do dyspozycji plastik 🙂