Czytacie swoim maluchom?
U nas codzienne, wieczorne czytanie, to już rytuał, bez którego się nie obędzie
i dobrze, jestem jak najbardziej za taką formą spędzania wieczorów!
W tym pędzie życia, potrzebna jest taka chwila, żeby zwolnić, odciąć się od rzeczywistości, być tylko dla dziecka i tylko z dzieckiem!
Dziś post trochę mniej wnętrzarski, ale mam nadzieję przydatny, nasze ulubione ostatnimi czasy pozycje książkowe, których z miesiąca na miesiąc przybywa w Alana małej biblioteczce.
„Zebra”
Ifi Ude
Historia zebry, która szuka swego miejsca pośród rówieśników -źrebiąt.
Książka z przesłaniem o pochwale różnorodności i szacunku dla odmiennego wyglądu.
Uczy, tłumaczy, daje do myślenia.
„Mapy”
Aleksandry i Daniela Mizielińskich
Obrazkowa podróż dookoła świata.
Absolutny „must have” dla każdego domu, w którym znajdują się dzieci.
Zachwyca wszystkim – rysunkami, kolorami, szczegółowymi informacjami, a do tego jest wydana w pięknym, dużym formacie.
Lekcja historii, geografii, zoologii w jednym, ale przede wszystkim – lekcja życia i tolerancji dla różnorodności ludzi oraz ich kultur.
R-E-W-E-L-A-C-J-A!!!
„Pan Pierdziołka spadł ze stołka”
„Sny i tobołki Pana Pierdziołki”
„Nowe fikołki Pana Pierdziołki”
Ha ha i Pan Pierdziołka, no ta seria jest mnie rozbroiła, jest mega humorystyczna
Ile śmiechu podczas czytania, Alan szybko łapie teksty, dobra forma treningu pamięci
Wracamy do wyliczanek, wierszyków z dzieciństwa, które na pewno w większości są przez Was znane
„Idzie rak nieborak…”
„Miała baba koguta”
„Uciekaj myszko”
„Wpadła bomba do piwnicy”
„Był sobie raz Felek”
i wiele, wiele innych
zdecydowanie polecam!
Naprawdę świetna odskocznia dla każdego,
sama z przyjemnością oddaję się tej lekturze 😉
Naprawdę świetna odskocznia dla każdego,
sama z przyjemnością oddaję się tej lekturze 😉
O Rusinku i jego „Wierszykach domowych” pisałam już TUTAJ
W nasze ręce wpadła także druga część wierszyków tym razem Rodzinnych, fajna lektura dla wszystkich, tych młodszych i tych starszych.
To dziś na tyle 😉
Spokojnej nocy 😉
22 Komentarze
GOSIA M
10 września 2014 at 20:27U nas tez czytanie przed snem obowiązkowo musi być 🙂 A powiedz mi te Mapy to od ilu lat by się sprawdziły, chciałam kupić w zeszłym roku pod choinkę, ale jak oglądałam w księgarni to stwierdziłam że moja Zosia jeszcze za mała.
Milla Międzydomami
10 września 2014 at 20:28Fajny zestawik dla młodego człowieka. Piękne się prezentuje. Pozdrawiam
PIECE OF LOVE
10 września 2014 at 20:30Pan Pierdziołek mnie przekonał 😉 Spokojnej!
Staniszka
10 września 2014 at 20:33Czytamy, czytamy 🙂 Uwielbiamy "Basię", "Pirata Patcha", "Franklina". Również mamy Pana Pierdziołka 🙂 Muszę koniecznie zerknąć na Wasze propozycję, te mapy wyglądają zachęcająco.
Marto, muszę jeszcze napisać, bo nie miałam okazji, że piękne masz to nowe mieszkanko! Cudnie się urządziłaś i chętnie do Was zaglądam 🙂 Pozdrawiam!
aldia arcadia
10 września 2014 at 21:02Wspaniała mama 😉
Ps. Zapraszam do mnie na wyjatkowe Jesienne Candy 🙂
Pozdrawiam!
W biegu pisane...
10 września 2014 at 21:12Czytamy! A jakże by inaczej? 😉 Powiem więcej mamy prawie wszystkie pozycje z widocznej tu biblioteczki, a mapy to już wertujemy non stop 🙂
Ana z Wymarzonego Domu
10 września 2014 at 21:26Serię z Panem Pierdziołką mamy i uwielbiamy 😉 masa śmiechu i zabawy. Teraz czytamy na dobranoc nasze książki z dzieciństwa, Dzieci z Bullerbyn, Alicję w Krainie czarów i cudowną podróż. Dzieciaki uwielbiają i bez czytania nie ma zasypiania
Wiktoria Szymańska
11 września 2014 at 03:55Sama uwielbiałam w dzieciństwie, gdy przed snem mi ktoś czytał. To faktycznie magiczne chwile, na których samą myśl pojawia się uśmiech na twarzy 🙂
KAROLINA S
11 września 2014 at 06:16chętnie zakupię jakąś pozycję dla naszych chłopców;-)
pzdr
kaoruaki An
11 września 2014 at 07:17Ja też czytam co wieczór maluchom, przeróżne bajki, raczej wybieram baśnie i bajki z mojego dzieciństwa, ale nie brakuje też tych współczesnych wierszy i bajeczek, od których już nam półki pękają, ale bajki dla dzieci, to jest coś takiego, czego nigdy nie jest za wiele:)Pozdrawiam
Ola Zebra
11 września 2014 at 07:34Oczywiście, że czytamy 🙂 czasem i godzinę przed snem…chociaż mój Franek ma lat teraz 8 ;-)…ostatnio Hobbita…jeden rozdział 30 stron drobnym maczkiem…mamusię boli gardło, oj boli 😉
Maria P Cleo
11 września 2014 at 08:48Martuś, jesteś naprawdę cudowną matką dla swojego malucha!!!!
Anicja
11 września 2014 at 10:33Uwielbiam ksiażki dla dzieci. Koniecznie muszę Ci pokazać moją kolekcję :). Nie mogę się doczekać, aż będziemy czytać wieczorami z Ł.! Buziaki
Sissi Paris
11 września 2014 at 12:16czytamy :))) obowiązkowo codziennie wieczorem 🙂
Patrycja M - patitolubi
11 września 2014 at 14:26Pewnie , że czytamy 🙂 Mnie już czasem gardło boli bo ciągle mało i mało 😉
Antek uwielbia Mapy, zresztą ja też hehe. Tej książeczki Zebra nie znam, piękne ilustracje.
♥
Justyna
11 września 2014 at 14:44oj my też czytamy:-) najchętniej wierszyki, rymowanki stare jak świat, w sensie że znane:-) książeczka ZEBRA mnie zaitrgowala;-)
uściski:-*
Lifestyle Inspiracje
11 września 2014 at 15:34Oczywiście, że czytamy od zawsze 🙂
Natalia K
11 września 2014 at 15:49Takie czytanie to będą piękne wspomnienia dla Alana!
Piękny taborecik:)
ściskam:):):):)
Anonimowy
12 września 2014 at 01:14Hello i am kavin, its my first time to commenting anyplace,
when i read this article i thought i could also create comment due
to this brilliant paragraph.
my weblog :: praying to win the lottery ()
Beti House
12 września 2014 at 07:47Książki czytane dzieciom ważna rzecz,bardzo wyostrzają wyobraźnię i przede wszystkim uczą! Fajna kolekcja,niestety moja córka czyta już zupełnie co innego ;P
Uściski Martuś
decomarta
12 września 2014 at 11:57Moje kochany mapy! Świetne książki, zainteresowała mnie zebra. W ogóle jak tylko widzę świetne ilustracje dla dzieci, aż mną podrzuca! A tak poza tym, to super masz w tym pokoju!
margolcia
15 września 2014 at 07:01super książeczki..ja dopiero zaczynam zbierać książki a dzięki takim postom zyskuje pomoc:-*My zaczęliśmy pół roku temu jak urodziła się nasza córeczka.narazie niewiele rozumie i ogląda dotyka wcina 😛 książki gdy jej czytamy ale wierzę że to mimo wszystko zaowocuje w przyszłości;-)póki co uwielbia Lokomotywę bo akcentujemy i ma świetną zabawę;-)czekam na kolejne posty w tej tematyce:-*
pozdrowienia
Mariola i Zosia;-)