Dom i wnętrza My home

PRACOWITY WEEKEND…

To był naprawdę intensywny weekend…
padam z sił, a to dopiero początek…
Udało Nam się założyć panele w sypialni oraz w pokoju Alana, zostały jeszcze listwy, na które musimy ok. tygodnia poczekać, oprócz tego położyliśmy płytki ścienne w kuchni,
a już w przyszły piątek zaczynamy zabawę z płytkami ściennymi w łazience i terakotą w kuchni, łazience oraz korytarzu.
Ulala będzie się działo! 😉
Strasznie nie mogę się doczekać momentu, kiedy wyjdziemy z tego okropnego kurzu…to jest chyba najgorsze w tym wszystkim.
Mam nadzieję, że do Świąt z większością się wyrobimy i spędzimy je już u siebie…;)
Szukałam jasnych, bielonych paneli
i miałam problem, bo wszędzie były z domieszką beżu/brązu, a takie zupełnie mnie nie interesowały, nie chciałam także takich typowo białych, 
aż wreszcie trafiliśmy do OBI…
 udało się, znaleźliśmy tam idealne panele, spełniające wszystkie moje warunki,
jaśniutkie, bielone z szarą przecierką, do popielatych płytek będą pasowały rewelacyjnie 😉
i oto mi chodziło 😉
Natomiast płytki ścienne do kuchni wpadły Nam w oko w Castoramie
tutaj bez żadnych niespodzianek – BIAŁE, prosta forma, o wymiarach 10x30cm.

Na koniec ich mała prezentacja 🙂


Tak było…

Aktualnie kuchnia prezentuje się tak…
Jestem zachwycona i z niecierpliwością czekam na więcej! ;)))))

Jutro odbiór łazienkowych płytek, fugowanie w kuchni i kolejne drobne przeróbki (wciąż rodzą się nowe, ale na szczęście mojego M. drobne pomysły ;D)

Dziękuję za Waszą obecność;*
Uściski
Image and video hosting by TinyPic

Mogą Ci się spodobać

23 Komentarze

  • Odpowiedz
    Justyna
    9 marca 2014 at 17:47

    Cudne Martuniu…jednak czasem warto z upartością dążyć do celu;')
    Uściski;*

  • Odpowiedz
    TheDeliratio
    9 marca 2014 at 17:54

    dzieje sie:))) jak ja to lubie:)))

  • Odpowiedz
    thousand reasons
    9 marca 2014 at 18:06

    czuję, że będzie tak skandynawsko 🙂
    wiadomo, teraz dużo pracy, ale potem na pewno będzie świetnie :))

  • Odpowiedz
    Natalia Wanilia
    9 marca 2014 at 18:47

    Martuniu podłoga przesliczna i biała…:-)
    Zapowiada się bardzo stylowo i pięknie… Wierzę, że już nie możesz się doczekać, jak już będzie po najgorszym!
    Jestem pewna, ze śniadanko wielkanocne będzie już u Was!;-)
    duzo słoneczka na nowy tydzień kochana, buziaczki

  • Odpowiedz
    Natalia Wanilia
    9 marca 2014 at 18:48

    Martuniu podłoga przesliczna i …biała…:-)
    Zapowiada się bardzo stylowo i pięknie… Wierzę, że już nie możesz się doczekać, jak już będzie po najgorszym!
    Jestem pewna, ze śniadanko wielkanocne będzie już u Was!;-)
    duzo słoneczka na nowy tydzień kochana, buziaczki

  • Odpowiedz
    ma vie
    9 marca 2014 at 18:51

    Ja uwielbiam takie zmeczenie po malowaniu, skladaniu i roznym innym majsterkowaniu! Oj bedzie pieknie u Was!

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    9 marca 2014 at 18:54

    Rewelacja … czekam na efekt końcowy, który znając Twoje pomysły będzie super 😉 Justyś 😛

  • Odpowiedz
    Anicja
    9 marca 2014 at 19:48

    No no, idzie jak burza!

  • Odpowiedz
    Maria P Cleo
    9 marca 2014 at 20:42

    Widziałam na insta, ale tylko pomyśl kochana jak dużo zrobiliście. Wszystko wymaga przecież precyzji. Wiem, ze dużo jeszcze przed Wami, ale jaka bedzie radość gdy w koncu wszystko skończycie :))

  • Odpowiedz
    Simply About Home
    9 marca 2014 at 20:48

    Czekam na kolejne wieści z frontu!

  • Odpowiedz
    Filipek 70
    9 marca 2014 at 21:42

    wow, ile już zrobiliście 🙂 podłoga jest super i płytki kuchenne sprawiły że już się mebli doczekać u Ciebie nie mogę :))) trzymam kciuki żeby Wam sił wystarczyło !!!!!! pozdrówki

  • Odpowiedz
    Spelnione Marzenia Ilona
    10 marca 2014 at 07:38

    Kochana , trochę mnie nie było a tu takie zmiany !!! Nie mogę aż uwierzyć ,że za trzy tygodnie można tyle zdziałać ;:)) Bardzo się cieszę Martuniu Twoim szczęściem i trzymam kciuki za resztę :)) buziaczki powrotne

  • Odpowiedz
    Ola Zebra
    10 marca 2014 at 09:01

    Robi się bardzo ekstraśnie ;-). Kibicuję i czekam na więcej 😉

  • Odpowiedz
    Pati
    10 marca 2014 at 09:10

    Piękne panele. Ja też marzę o białej podłodze, ale nie mam co liczyć na takie przedsięwzięcie w najbliższym czasie. Zazdroszczę urządzania, choć wiem jakie jest to wykańczające, to efekty są najlepszą nagrodą. Czekam z niecierpliwością na dalsze relacje:)

  • Odpowiedz
    aniolymilewidziane
    10 marca 2014 at 10:57

    No no, zapowiada się interesująco… W takim tempie Wielkanoc w nowym domu murowana 🙂 Trzymam kciuki!!!

  • Odpowiedz
    Ankha
    10 marca 2014 at 12:01

    Idziecie jak burza. u nas płytki i panele dawno kupione, ale z racji braku czasu u Połówka, to jeszcze przyjdzie mi poczekać.

  • Odpowiedz
    Beti House
    10 marca 2014 at 13:08

    Wow idziecie jak burza!! Wielki szacun dla męża,że sam wszystko robi 🙂 Kochana płytki bardzo mi się podobają,takie delikatne a panele…już widzę na nich czarną sierść mojego psa hahaha ;P Oczywiście czekam na więcej więc proszę się nie ociągać 😛
    Ściskam i wytrwałości Wam życzę!

  • Odpowiedz
    Kasia Lipińska
    10 marca 2014 at 13:33

    Oj dzieje się dzieje!! U mnie 6 lat temu było podobnie:)) a dzis…wszystko bym zmienila;) wiadomo,kobieta zmienna jest.trzymam kciuki za final:)

  • Odpowiedz
    bidibi
    10 marca 2014 at 15:46

    no idziecie jak burza! trzymam kciuki by wszystko poszło zgodnie z planem.

  • Odpowiedz
    Marta Woźna
    10 marca 2014 at 15:58

    Panele to jest mordęga, ale dobrze że można się potem cieszyć efektem pracy 🙂

  • Odpowiedz
    Ala Ewa Smolińska
    16 marca 2014 at 07:01

    Witam jaka jest nazywa paneli??? Bo tez szukam od dłuższego czasu i wszystkie napotkane były wlasnie z domieszką brązu … Z góry bardzo dzikiej za odpowiedz :)))) pozdrawiam

  • Odpowiedz
    Aga fairy-in-the-house
    16 marca 2014 at 08:30

    Dzieje sie kochana u Was, dzieje:)) super,trzymam kciuki i kibicuje:) piekna podloga, a plytki? Sama bym takie chciala w kuchni!:) buziaki:)

  • Odpowiedz
    Ada R
    16 marca 2014 at 23:17

    Ahhh.. ale masz cudownie! Teraz tyle planów Cię czeka. zazdroszczę troszkę :)) Ja w sumie urządzałam od podstaw nasze mieszkanie nie tak dawno i w sumie to do dzisiaj nie jest skończone, ale mam mały niedosyt. Ale chyba taka natura. Chciałam dodać Cię do obserwowanych, ale jakiś błąd jest na bloggerze i nie mogę … ehhh 😉 Dobrej nocy! 😉

  • Skomentuj Beti House Anuluj