Charakterystyczna czcionka prezentowana głównie na blogach skandynawskich, ale nie tylko, skradła i moje serce;)
Dlatego zafundowałam sobie wytłaczarkę DYMO
…mała rzecz, ale za to jaka frajda ;D
…chodzę po domu i szukam przedmiotów, które mogłabym opisać za pomocą tych etykiet…niesamowite jak to wciąga, wyobraźnia działa! ;)))
normalnie cieszę się jak dziecko ;D
Taśmy na których wytłaczany jest napis są samoprzylepne, dodatkowy atut 😉
Co ciekawe można zrobić sobie takie etykiety również bez użycia DYMO wystarczy ściągnąć z internetu czcionkę
Impact Label Reversed
by uzyskać podobne napisy do tych z wytłaczarki, potem tylko wydrukować, wyciąć, nakleić na taśmę dwustronną i etykiety gotowe 😉
Wtedy mamy szersze pole do popisu, możemy zmieniać zarówno wielkość jak i kolor czcionki.
Wtedy mamy szersze pole do popisu, możemy zmieniać zarówno wielkość jak i kolor czcionki.
Mi jak na razie zestawienie B&W najbardziej odpowiada;)))
no to teraz wszystko będzie w najlepszym porządku khm khm
przynajmniej mam taką nadzieję ;D
***
Dziękuję wszystkim za przemiłe komentarze;)Jesteście Kochani;*
Cieszę się ogromnie, że giveaway przypadł Wam do gustu i chętnych na zestawik bombek z dnia na dzień przybywa;)))
Zapisy nadal trwają KLIK, także zapraszam i zachęcam do zabawy wszystkich tych, którzy się jeszcze nie zapisali, naprawdę warto!;)
Ściskam czwartkowo
20 Komentarze
Ali
21 listopada 2013 at 19:01Fajne 🙂
Fairy
21 listopada 2013 at 19:21Oj ja ja sobie bardzo chwale:)) – ja mam Juniorka;) uwielbiam ja:) obklejam wkolo i ciesze sie przeogromnie:))
Usciski kochana!:)
Magdalena
21 listopada 2013 at 19:36W ostatnim czasie rowniez podziwiam to male urzadzenie i kusi, ojjj kusi 😉
Usciski
Justyna Brzozowska
21 listopada 2013 at 19:49a skąd masz? 😀 też chcę 😀 ekstra sprawa 🙂
Marta
21 listopada 2013 at 20:05Kochana kupiłam na allegro;)))
Magda Allthingspretty
21 listopada 2013 at 19:59No ja też jestem szczęśliwą posiadaczką Juniorka:-) Oczywiście wersja B&W jest naj ale skusiłam się niedawno na inne kolory taśm – na razie leżą w szufladzie i czekają, ale pewnie wkróte wykorzystam:-) Zmyślne urządzenie!
magda
21 listopada 2013 at 20:23ale fajne. Nawet nie wiedziałam, że takie urządzenie istnieje 🙂
Marta Chrzan
21 listopada 2013 at 22:09Toś se Kochana fajną zabaweczkę sprawiła 🙂 świetna sprawa 🙂
Addicted to Crafts
21 listopada 2013 at 23:22Super patent. Nie wiedziałam, ze to można w domu zrobić.
cleo-inspire
22 listopada 2013 at 07:21Jaka fajna rzecz. Przyznam, ze pierwszy raz coś takiego widzę 🙂
Buziaczki Kochana
Ana z Wymarzonego Domu
22 listopada 2013 at 07:50Świetna sprawa – ja też bardzo lubię tę czcionkę – dlatego bardzo dziękuję za udostępnienie nazwy – już ją mam w czcionkach w kompie :*
Czarodziejka
22 listopada 2013 at 09:24Heh martus nawet nie wiedzialam ze istnieje cos takiego. ..;) poszerzasz moje horyzonty;)
patitolubi
22 listopada 2013 at 12:34Ależ to fajne! Idealne do podpisania prezentów 🙂
Pozdrawiam ♥ Pati
Beti House
22 listopada 2013 at 16:23Świetna sprawa,podoba mi się opisanie słoiczków 🙂
Natalia Wanilia
22 listopada 2013 at 18:04Wow, ale super;) Nawet nie wiedziałam, ze takie coś jest… Ale tez bym tak miała, że nie mogłabym przestać;) Całuski Martuś i pięknego weekendu
w wolnej chwili
23 listopada 2013 at 16:43Baaardzo fajny gadżecik Kochana;)
buziaki;*
Ważka
23 listopada 2013 at 18:47Ja też używam dymo i jestem nim zachwycona . Tani sposób na fajne napisy i wielka frajda przy opisywaniu …
Maja
11 grudnia 2013 at 08:57wow pierwszy raz coś takiego widzę – bajeranckie. mogę wiedzieć ile kosztowało? 🙂
Marta
11 grudnia 2013 at 20:55ok.35 zł.,dostępne na allegro;)))
4URSOUL
11 grudnia 2013 at 15:56O, a ja dymo dostałam od mojego kochanego brata i wykorzystywałam do kartek, ale Twój pomysł wykorzystam na pewno! Dzięki za pomysł:)