Z racji tego, że mamy do dyspozycji jedynie dwa pokoje, musiałam trochę pokombinować, aby na tak małej powierzchni stworzyć kilka stref (jadalnia z aneksem kuchennym, salon, sypialnia i kącik dziecięcy).
Kącik jadalny z szerszej perspektywy (wspominałam o nim jakiś czas temu o TU przy okazji prezentacji tacy) prezentuje się tak :
Właściwie mam tu wszystko czego obecnie potrzebuję, w przyszłości chciałabym jednak wymienić krzesła na Eames (także białe) i marzy mi się jedno krzesło industrialne Tolix stalowe i może stół z naturalnego drewna, który sama sobie zrobię 😉
To taki mój dalekosiężny plan hehe
Na razie jest jak jest 😉
Samodzielnie wyhodowane ziółka: majeranek, oregano i bazylia!
A jeszcze nie tak dawno pisałam, że nie mam ręki do ziół, a tu proszę sama siebie zaskoczyłam 😉
Pozdrawiam cieplutko!
Witam także nowych obserwatorów;)
marta
42 Komentarze
Edyta Edytka
10 sierpnia 2013 at 20:00Ślicznie u Ciebie,a te ziółka dorodne:))
Marta
11 sierpnia 2013 at 17:43Dziękuję Edytko!;)
Ali
10 sierpnia 2013 at 20:13Śliczna jadalnia , ziółka pięknie rosną, a marzyć trzeba , pozdrawiam
Marta
11 sierpnia 2013 at 17:47Ali dziękuję!Dokładnie, bo życie bez marzeń – to zycie bez celu;))
Małgorzata R
10 sierpnia 2013 at 20:23ślicznie pokombinowałaś, a ziółka godne podziwu…u mnie wszystko już powysychało lub wylądowało w zamrażarce. Buziaki Martuś
Marta
11 sierpnia 2013 at 17:55Gosiu nikt nie jest w stanie pobić Twojej dorodnej hodowli ziółek, jestem pełna podziwu!
Cieszę się, że mimo wcześniejszych porażek hodowlanych, spróbowałam jeszcze raz!;)
Ściskam
karmelowa
10 sierpnia 2013 at 20:32Bardzo mi się podoba twoja jadalnia 🙂 No i ta taca z trójkątami!!!!
Marta
11 sierpnia 2013 at 17:55Miło mi!;)
spelnionemarzenia
10 sierpnia 2013 at 21:08uroczo – i ten widok za oknem – bezcenny 🙂
Marta
11 sierpnia 2013 at 17:59Tak widok wspaniały, bez wychodzenia z domu mogę podglądać sarny, zające też bywają;))Natura na wyciągnięcie ręki;)
zmysły i pomysły
10 sierpnia 2013 at 21:15Dobrze zagospodarować niewielką przestrzeń to sztuka i wyobraźni i charakteru,masz fajny styl i wydaje mi się konsekwencję:)podziwiam:)
Marta
11 sierpnia 2013 at 18:00Bardzo miło mi to czytać!Dziękuję!!!
Pozdrawiam serdecznie
CookingByFaksiu.
10 sierpnia 2013 at 21:46boże jak to genialnie wygląda!
Marta
11 sierpnia 2013 at 18:00wow dzięki wielkie!
Lifestyle Inspiracje
11 sierpnia 2013 at 06:26Ciekawie wszystko wygląda. Pozdrawiam
Marta
11 sierpnia 2013 at 18:02;))
buźka
http://uwielbiamczarowac.blogspot.com/
11 sierpnia 2013 at 07:01Bardzo fajnie to wygląda. Te futerko na krześle dodaje uroku!
Marta
11 sierpnia 2013 at 18:02Dziękuję;)
Catherine
11 sierpnia 2013 at 07:16Bardzo ładny kącik i tapeta mi się spodobała 🙂
Gratulacje co do ziółek 😉 Ja mam tylko rękę do storczyków i bluszczu hihi 😀
Buźka !
Marta
11 sierpnia 2013 at 18:06Dziękuję! hehe mój bluszcz ostatnio padł – biedulek;)
no jakoś tym razem ich nie zabiłam hehe ;))
a tapeta hmmm mamy ją od 5 lat i najchętniej bym się jej pozbyła, tylko nie wiem jak długo jeszcze tu pomieszkamy i czy się opłaca robić takie zmiany…?na razie jeszcze się powstrzymuję;)
Ściskam
Gosia z Zapachu lawendy M.
11 sierpnia 2013 at 07:33No prosze, jaki miły kącik. Pięknie to wymyśliłaś. Takie zmiany są zawsze na plus. Cieszą oko i duszę. Ziółka wyglądają świetnie. Moje rosną jak wsciekłe,ale w ogródku. Rozrastają się w każdą stronę. Pozdrowienia i życzenia miłej niedzieli ślę 🙂
Marta
11 sierpnia 2013 at 18:08Dziękuję bardzo Gosiu!
Ogródek rzecz wspaniała, żałuję, że go nie mam;/
Pozdrawiam cieplutko
Beti House
11 sierpnia 2013 at 08:07Bardzo fajna,ciepła jadalnia z mnóstwem ciekawych dodatków 🙂
Marta
11 sierpnia 2013 at 18:08Dzięki Kochana!
agnie szka
11 sierpnia 2013 at 09:20Bardzo, bardzo fajnie:))) Z tą ścianą wszystko nabiera super chARAKTERU ;))
ściskam niedzielnie***
Marta
11 sierpnia 2013 at 18:10Serce się raduje!Dzięki Agnieszko!
Uściski
my SIMPLE ART
11 sierpnia 2013 at 13:18Przecudowny kącik <3
Marta
11 sierpnia 2013 at 18:10Dziękuję pięknie!;)
scraperka
11 sierpnia 2013 at 14:24ale masz tam ładnie:) podoba mi się ta taca i tablica z napisami!:)))
uściski dla Ciebie
Marta
11 sierpnia 2013 at 18:12Miło mi Aneczko!
Ściskam
Marlena Semczyszyn
11 sierpnia 2013 at 19:03taca tak przykuwa wzrok 🙂
Monika.
11 sierpnia 2013 at 21:44Bardzo ładnie to wygląda ;]
anuk_pl
11 sierpnia 2013 at 22:23Najważniejsze, że jest super efekt! A ziółka na pewno pyszne i aromatyczne… 🙂 Pozdrawiam!
Magdalena
12 sierpnia 2013 at 07:57Pieknie u Ciebie :)))
Ja mam 2 tolixy i jestem bardzo zadowolona, tylko nalezy pamietac, ze krzesla z metalu sa zimne i podkladac cos pod pupe ;))) Pamietam jak moj M. zareagowal na nowy nabytek…hahaha. Do dzisiaj nie moze zrozumiec co ja w nich widze i jeszcze za ta cene ;)))
Usciski
deliratio
12 sierpnia 2013 at 08:16wyglada swietnie! tez mam taki niebieski duzy swiecznik z Ikei:)
M-lenaT
12 sierpnia 2013 at 08:20Pięknie :))) wszystko perfekcyjnie pasuje a krzesełka Eames były by wprost idealne :)) u mnie ma być połączenie dwóch czerwonych Eamesów (drewniane nóżki) i dwóch czarnych tolixów no ale w wersji inspirowanej tylko.. bo ceny sa koszmarne 🙁
buziaki
Inga
12 sierpnia 2013 at 13:25Uroczo Marto!:)) Pozdrowienia ciepłe z drewnianego domu:):)
cleo-inspire
12 sierpnia 2013 at 15:51Kacik jadalny jest cudowny. Prezentuje sie bardzo profesjonalnie. Cudowna tapeta.
Super!
Pozdrawiam cielutko
Natalia Wanilia
12 sierpnia 2013 at 16:50Ale przepięknie. Bardzo przytulnie, widać, że wspaniała z Ciebie Pani domu. A zapach tak pięknych ziół czuję u siebie.
Pozdrawiam Cię MArtuś
Justyna
12 sierpnia 2013 at 17:04Widac że wspaniale sobie poradziłaś, kącik świetny, ja mimo prawie 70-cio metrowego mieszkania nie mam takiego miejsca…no a widok zaoknem rewelacja;)
Ściskam;*
Justyna Brzozowska
13 sierpnia 2013 at 04:34jadalnia piękna.. ;))) przytulna ;)))
pozdrawiam,
Justyna
Eewelin
21 sierpnia 2013 at 14:16drewniany prawdziwy stol i mnie sie marzy :Pna razie tez musimy zadowolic sie tym co mamy,ale chcialabym kiedys wszystkie meble drewniane ale w prostej formie ,podoba mi sie tez troche styl industrialny………………ale sobie pomarzylam hiiiii
fajna jest ta tapeta przy kaciku jadalnym,my tez mamy dwa pokoje i stol wcisniety pod sciana,przyznam ze nie wiedzialam jak to zrobic by z integrowac go z reszta pokoju…………